Wpisy archiwalne w kategorii
mega 100-150 km
Dystans całkowity: | 6063.50 km (w terenie 318.00 km; 5.24%) |
Czas w ruchu: | 275:46 |
Średnia prędkość: | 21.99 km/h |
Maksymalna prędkość: | 70.10 km/h |
Maks. tętno maksymalne: | 142 (90 %) |
Maks. tętno średnie: | 122 (77 %) |
Liczba aktywności: | 53 |
Średnio na aktywność: | 114.41 km i 5h 12m |
Więcej statystyk |
Piątek, 22 października 2010
Kategoria mega 100-150 km, new gear, 2010
Wisła Dębowa VIII
Przy bardzo dobrej pogodzie - chociaż mocnym wietrze z SW, 7-9 m/s - po raz kolejny jadę do Wisły, by w miejscu postojowym na końcu ścieżki rowerowej chwilę odpocząć, co nieco przekąsić, cyknąć kilka fotek i zrobić w tył zwrot.
Dzień dość chłodny, rano nawet przymrozek, jednak temperatura z wolna rosła i w trakcie jazdy było w sam raz, choć miejscami w Wiśle w pobliżu rzeki na trawie zalegały resztki śniegu.
Większość trasy należało zmagać się z dokuczliwym wiatrem. Była to istna "szarpaka" co w konsekwencji skończyło się bólem ramion i pleców.

Miejsce postojowe na końcu ścieżki

Chwila odpoczynku

Mały relaks i plecak zrobił się lżejszy

Dokąd teraz? Innym razem, zarządzam odwrót

Tablica prawdę ci powie...
Międzyczas Wisła
t-2h24
ds-48,0
ms-41,1
as-20,0
Trasa: dom-Pawłowice-Drogomyśl-Skoczów-Ustroń-Wisła Dębowa-powrót-Drogomyśl-
Jarząbkowice-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>110/69/112<<
Temp. 5-10C
Wymiana łańcucha nr 1. - przejechane 500 km
Dzień dość chłodny, rano nawet przymrozek, jednak temperatura z wolna rosła i w trakcie jazdy było w sam raz, choć miejscami w Wiśle w pobliżu rzeki na trawie zalegały resztki śniegu.
Większość trasy należało zmagać się z dokuczliwym wiatrem. Była to istna "szarpaka" co w konsekwencji skończyło się bólem ramion i pleców.

Miejsce postojowe na końcu ścieżki

Chwila odpoczynku

Mały relaks i plecak zrobił się lżejszy

Dokąd teraz? Innym razem, zarządzam odwrót

Tablica prawdę ci powie...
Międzyczas Wisła
t-2h24
ds-48,0
ms-41,1
as-20,0
Trasa: dom-Pawłowice-Drogomyśl-Skoczów-Ustroń-Wisła Dębowa-powrót-Drogomyśl-
Jarząbkowice-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>110/69/112<<
Temp. 5-10C
Wymiana łańcucha nr 1. - przejechane 500 km
- DST 103.50km
- Teren 7.00km
- Czas 04:49
- VAVG 21.49km/h
- VMAX 46.80km/h
- Temperatura 10.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 20 października 2010
Kategoria mega 100-150 km, new gear, 2010
Wisła Dębowa VII
Prawie tydzień zmiennej pogody, na dodatek mało zachęcającej do wypadów. Zachmurzenie całkowite, dopiero po południu lokalne przejaśnienia, zimno.
To wszystko sprawiło, że na jakiś czas zapominam o rowerze.
Dziś wyraźna poprawa, tzn. zaczyna pojawiać się słońce i w miarę upływu czasu i oddalania się od domu jest go coraz więcej.
Kiedy docieram do Ustronia pogoda niczego sobie. Co prawda chmury w połowie zakrywają niebo, ale ono przynajmniej jest błękitne, czego nie oglądałem od dość dawna u siebie.
Półmetek wycieczki w Wiśle na końcu ścieżki rowerowej w miejscu postojowym.
Przez chwilę mam okazję obserwować samochody wywożące drobny materiał skalny z koryta rzeki.
Mimo przelotnych opadów w ciągu ostatnich dni poziom wody jast najniższy jaki kiedykolwiek udało mi się zaobserwować.

Ciężarówki wywożą materiał skalny z koryta rzeki

Kellys w korycie Wisły mającej tylko 3 metry szerokości w najwęższym miejscu
W tle za Kellysem "marne resztki" królowej polskich rzek


Kellys na kamieniach w korycie Wisły

Fragment koryta Wisły w Drogomyślu

Wisła, a w zasadzie to co z niej zostało w Drogomyślu

Jeden z progów wodnych na Wiśle w Drogomyślu
Międzyczas Wisła
t-1h57
ds-48,0
ms-41,2
as-24,6
Trasa: dom-Pawłowice-Drogomyśl-Skoczów-Ustroń-Wisła Dębowa-powrót-Drogomyśl-
Jarząbkowice-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>110/68/112<<
Temp. 6-11C
To wszystko sprawiło, że na jakiś czas zapominam o rowerze.
Dziś wyraźna poprawa, tzn. zaczyna pojawiać się słońce i w miarę upływu czasu i oddalania się od domu jest go coraz więcej.
Kiedy docieram do Ustronia pogoda niczego sobie. Co prawda chmury w połowie zakrywają niebo, ale ono przynajmniej jest błękitne, czego nie oglądałem od dość dawna u siebie.
Półmetek wycieczki w Wiśle na końcu ścieżki rowerowej w miejscu postojowym.
Przez chwilę mam okazję obserwować samochody wywożące drobny materiał skalny z koryta rzeki.
Mimo przelotnych opadów w ciągu ostatnich dni poziom wody jast najniższy jaki kiedykolwiek udało mi się zaobserwować.

Ciężarówki wywożą materiał skalny z koryta rzeki

Kellys w korycie Wisły mającej tylko 3 metry szerokości w najwęższym miejscu


W tle za Kellysem "marne resztki" królowej polskich rzek


Kellys na kamieniach w korycie Wisły

Fragment koryta Wisły w Drogomyślu

Wisła, a w zasadzie to co z niej zostało w Drogomyślu

Jeden z progów wodnych na Wiśle w Drogomyślu
Międzyczas Wisła
t-1h57
ds-48,0
ms-41,2
as-24,6
Trasa: dom-Pawłowice-Drogomyśl-Skoczów-Ustroń-Wisła Dębowa-powrót-Drogomyśl-
Jarząbkowice-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>110/68/112<<
Temp. 6-11C
- DST 102.60km
- Teren 7.00km
- Czas 04:41
- VAVG 21.91km/h
- VMAX 48.50km/h
- Temperatura 11.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 13 października 2010
Kategoria mega 100-150 km, new gear, 2010
Wisła Dębowa VI
Kolejny raz do Wisły przy dobrej pogodzie ale głównie asfaltem. Ilość kapci w tym roku nieco "wyleczyła mnie" z w miarę szybkiej i nie do końca uważnej jazdy po kamienistych fragmentach rowerowej ścieżki.
Zdecydowałem się tylko na krótki parokilometrowy odcinek od Ustronia do Wisły w miejsce gdzie ścieżka się kończy.
Międzyczas Wisła
t-1h57
ds-48,0
ms-41,2
as-24,6
Trasa: dom-Pawłowice-Zbytków-Drogomyśl-Skoczów-Ustroń-Wisła Dębowa-powrót-Ustroń Zawodzie-Drogomyśl-Jarząbkowice-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>113/69/106<
Temp. 9-14C
Zdecydowałem się tylko na krótki parokilometrowy odcinek od Ustronia do Wisły w miejsce gdzie ścieżka się kończy.
Międzyczas Wisła
t-1h57
ds-48,0
ms-41,2
as-24,6
Trasa: dom-Pawłowice-Zbytków-Drogomyśl-Skoczów-Ustroń-Wisła Dębowa-powrót-Ustroń Zawodzie-Drogomyśl-Jarząbkowice-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>113/69/106<
Temp. 9-14C
- DST 100.10km
- Teren 6.00km
- Czas 04:16
- VAVG 23.46km/h
- VMAX 46.50km/h
- Temperatura 14.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 9 października 2010
Kategoria mega 100-150 km, new gear, 2010
Wisła Dębowa V
Niestety mamy już coraz zimniej. Rano o godz. 7:30 termometr wskazywał tylko 3C, ale nie było tej mgły, która od kilku dni skutecznie zakrywała niebo do godzin południowych.
Tym razem zachmurzenie w postaci wysokich chmur warstwowych na tyle cienkich, by słońce przez nie prześwitało zakrywało jedynie niebo w 1/2.
Od Drogomyśla do Skoczowa ścieżką rowerową, reszta trasy drogą 81 i 941, powrót wyłącznie drogami.
Trasa: dom-Pawłowice-Drogomyśl-Skoczów-Ustroń-Wisła Dębowa-powrót-Drogomyśl-
Jarząbkowice-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>106/69/105<<
Temp. 3C-14C
Tym razem zachmurzenie w postaci wysokich chmur warstwowych na tyle cienkich, by słońce przez nie prześwitało zakrywało jedynie niebo w 1/2.
Od Drogomyśla do Skoczowa ścieżką rowerową, reszta trasy drogą 81 i 941, powrót wyłącznie drogami.
Trasa: dom-Pawłowice-Drogomyśl-Skoczów-Ustroń-Wisła Dębowa-powrót-Drogomyśl-
Jarząbkowice-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>106/69/105<<
Temp. 3C-14C
- DST 104.00km
- Teren 2.00km
- Czas 04:24
- VAVG 23.64km/h
- VMAX 47.60km/h
- Temperatura 14.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 10 września 2010
Kategoria mega 100-150 km, 2010
Wisła Dębowa III
Dziś miało nie padać i .. nie padało w trakcie wycieczki, chociaż w pewnym momencie zaczęło robić się nieciekawie, spadło nawet kilka kropel by mnie "postraszyć".
Od rana niebo w połowie pokryte ciro i altostratusami, ale po godzinie od wyruszenia z domu, czyli około 11:00 będąc na trasie od ES, S i SW zaczęły nadciągać wały cumulusa, by po kolejnej godzinie pokryć całe niebo.
Skoro miało nie padać zrobiłem sobie dłuższą wycieczkę w rejon ulicy Dębowej w Wiśle, a konkretnie do utworzonego przed kilkunastoma dniami miejsca postojowego (stolik i dwie ławeczki, oraz tablica informacyjna o szlakach turystycznych).
Większość trasy odbyła się ścieżkami rowerowymi wzdłuż Wisły.
Międzyczas Wisła
t-2h10
ds-47,8
ms-43,0
as-22,1
Trasa: dom-Pawłowice-Zbytków-Drogomyśl-Skoczów-Ustroń-Wisła Dębowa-powrót-Ustroń Zawodzie-Drogomyśl-Jarząbkowice-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>100/64/112<
Temp. 11-15C
Od rana niebo w połowie pokryte ciro i altostratusami, ale po godzinie od wyruszenia z domu, czyli około 11:00 będąc na trasie od ES, S i SW zaczęły nadciągać wały cumulusa, by po kolejnej godzinie pokryć całe niebo.
Skoro miało nie padać zrobiłem sobie dłuższą wycieczkę w rejon ulicy Dębowej w Wiśle, a konkretnie do utworzonego przed kilkunastoma dniami miejsca postojowego (stolik i dwie ławeczki, oraz tablica informacyjna o szlakach turystycznych).
Większość trasy odbyła się ścieżkami rowerowymi wzdłuż Wisły.
Międzyczas Wisła
t-2h10
ds-47,8
ms-43,0
as-22,1
Trasa: dom-Pawłowice-Zbytków-Drogomyśl-Skoczów-Ustroń-Wisła Dębowa-powrót-Ustroń Zawodzie-Drogomyśl-Jarząbkowice-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>100/64/112<
Temp. 11-15C
- DST 102.90km
- Teren 25.00km
- Czas 04:40
- VAVG 22.05km/h
- VMAX 49.10km/h
- Temperatura 15.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 26 sierpnia 2010
Kategoria mega 100-150 km, 2010
Istebna Zaolzie
Dość chłodny ranek i spore pokrycie nieba chmurami warstwowymi nie zapowiadało, by calutki dzień utrzymał się bez deszczu, tym bardziej, że w pewnym momencie te chmury miejscami zrobiły się bardzo ciemne.
Jednak w miarę oddalania się od domu robiło się coraz pogodniej, a po dojechaniu do Ustronia niebo zrobiło się bardzo niebieskie i tylko w 1/4 pokryte altostratusami.
Byłem już pewien, że z czegoś takiego deszczu nie będzie i wycieczkę można przedłużyć do Wisły.
W ostateczności przez Kubalonkę pojechałem na Zaolzie do Istebnej odwiedzić znajome.
Powrót jak zwykle przez Stecówkę, Kubalonkę do Wisły, a potem ścieżkami rowerowymi do Drogomyśla.
Resztę trasy już drogą 81 do Pawłowic i 933 do domu.
Trasa: dom-Pawłowice-Drogomyśl-Skoczów-Ustron-Wisła-Istebna-powrót przez Stecówka-Kubalonka-dom
Ciśnienie/tętno: >>130/75/93<<
Temp. 14-22C
Jednak w miarę oddalania się od domu robiło się coraz pogodniej, a po dojechaniu do Ustronia niebo zrobiło się bardzo niebieskie i tylko w 1/4 pokryte altostratusami.
Byłem już pewien, że z czegoś takiego deszczu nie będzie i wycieczkę można przedłużyć do Wisły.
W ostateczności przez Kubalonkę pojechałem na Zaolzie do Istebnej odwiedzić znajome.
Powrót jak zwykle przez Stecówkę, Kubalonkę do Wisły, a potem ścieżkami rowerowymi do Drogomyśla.
Resztę trasy już drogą 81 do Pawłowic i 933 do domu.
Trasa: dom-Pawłowice-Drogomyśl-Skoczów-Ustron-Wisła-Istebna-powrót przez Stecówka-Kubalonka-dom
Ciśnienie/tętno: >>130/75/93<<
Temp. 14-22C
- DST 134.90km
- Teren 25.00km
- Czas 06:28
- VAVG 20.86km/h
- VMAX 70.10km/h
- Temperatura 22.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 23 sierpnia 2010
Kategoria mega 100-150 km, 2010
10000 na Kellysie
Kolejna wycieczka do Ustronia na spotkanie w Rosomaku. Wpierw jednak do Żor ustalić w rowerowym jakie części będą potrzebne do wymiany napędu, czyli korba, łańcuch, suport i kaseta, oraz orientacyjna cena.
Po prawie 13 miesiącach na Kellysie zrobiłem ponad 10 tyś. km i napęd dożywa swoich dni, czas więc na zmiany.
Trasa: dom-Żory-Pawłowice-Zbytków-Drogomyśl-Skoczów-Ustroń Zawodzie Rosomak-powrót-Drogomyśl-Jarząbkowice-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>120/73/110<<
Temp. 19-28C
Odliczanie do 10000 na Kellys: niema czego odliczać, od 30 lipca 2009 do 23 sierpnia 2010 zrobiono 10014 km
Po prawie 13 miesiącach na Kellysie zrobiłem ponad 10 tyś. km i napęd dożywa swoich dni, czas więc na zmiany.
Trasa: dom-Żory-Pawłowice-Zbytków-Drogomyśl-Skoczów-Ustroń Zawodzie Rosomak-powrót-Drogomyśl-Jarząbkowice-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>120/73/110<<
Temp. 19-28C
Odliczanie do 10000 na Kellys: niema czego odliczać, od 30 lipca 2009 do 23 sierpnia 2010 zrobiono 10014 km
- DST 112.00km
- Teren 20.00km
- Czas 05:13
- VAVG 21.47km/h
- VMAX 56.80km/h
- Temperatura 28.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 20 sierpnia 2010
Kategoria mega 100-150 km, 2010
Wisła Dębowa II
Po kilku dniach niepewnej pogody udaje mi się w końcu wyskoczyć na wycieczkę ścieżkami wzdłuż Wisły, aż do miejsca ich zakończenia w rejonie ulicy Dębowej.
Jadąc co jakiś czas zatrzymuję się i robię w makro fotki kwiatów i roślin zarośli nad rzeką.
Szczególnie wdzięcznym obiektem są całe kolonie niecierpka himalajskiego.
[KLIKNIJ]

Niecierpek himalajski

Kielisznik zaroślowy

Bodziszek błotny

Owoce kaliny

Ostrożeń błotny
Powrót od pierwszych kilkuset metrów bardzo pechowy jak i ostatnie trzy wycieczki na których złapałem trzy kapcie.
Mała różnica poziomów, konieczność redukcji i trach, łańcuch ulega zerwaniu i pozostaje 1-2 metra za rowerem. Sakrable!
Po ponadgodzinnej "zabawie" w końcu udaje mi się łańcuch spiąć, ale bez skuwacza niczego bym nie zrobił. Chyba limit awarii i niespodzianek wyczerpałem w tym sezonie, ale kto to tam wie..?
Międzyczas Dębowa
t-2h31
ds-47,9
ms-41,4
as-19,1
Trasa: dom-Pawłowice-Zbytków-Drogomyśl-Skoczów-Ustroń-Wisła Dębowa-powrót-Ustroń Zawodzie-Drogomyśl-Jarząbkowice-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>132/80/85<
Temp. 12-22C
Odliczanie do 10000 na Kellys: zostało 201 km
Jadąc co jakiś czas zatrzymuję się i robię w makro fotki kwiatów i roślin zarośli nad rzeką.
Szczególnie wdzięcznym obiektem są całe kolonie niecierpka himalajskiego.
[KLIKNIJ]

Niecierpek himalajski

Kielisznik zaroślowy

Bodziszek błotny

Owoce kaliny

Ostrożeń błotny
Powrót od pierwszych kilkuset metrów bardzo pechowy jak i ostatnie trzy wycieczki na których złapałem trzy kapcie.
Mała różnica poziomów, konieczność redukcji i trach, łańcuch ulega zerwaniu i pozostaje 1-2 metra za rowerem. Sakrable!
Po ponadgodzinnej "zabawie" w końcu udaje mi się łańcuch spiąć, ale bez skuwacza niczego bym nie zrobił. Chyba limit awarii i niespodzianek wyczerpałem w tym sezonie, ale kto to tam wie..?
Międzyczas Dębowa
t-2h31
ds-47,9
ms-41,4
as-19,1
Trasa: dom-Pawłowice-Zbytków-Drogomyśl-Skoczów-Ustroń-Wisła Dębowa-powrót-Ustroń Zawodzie-Drogomyśl-Jarząbkowice-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>132/80/85<
Temp. 12-22C
Odliczanie do 10000 na Kellys: zostało 201 km
- DST 102.90km
- Teren 25.00km
- Czas 05:02
- VAVG 20.44km/h
- VMAX 49.60km/h
- Temperatura 22.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 13 sierpnia 2010
Kategoria mega 100-150 km, 2010
Wisła Dębowa I
Cel wycieczki - spotkanie w Rosomaku w Ustroniu Zawodziu.
Wpierw jednak do końca ścieżki rowerowej, która w rejonie ul. Dębowej w Wiśle się kończy.
Powrót przez Ustroń Zawodzie, następnie ścieżką wzdłuż Wisły do Drogomyśla i dalej lokalnymi dróżkami w kierunku Jarząbkowic.
Tu łapię kapcia drugi raz dzień po dniu, chociaż nie wiadomo co jest przyczyną. Wczoraj ewidentnie to sprawa zbyt gwałtownego najechania na kamienie w rejonie jednego z progów na Wiśle, dziś powietrze zaczęło schodzić prawdopodobnie po przejechaniu przejazdu kolejowego, na którym staram się to robić bardzo ostrożnie.
Trasa: dom-Pawłowice-Zbytków-Drogomyśl-Skoczów-Ustroń-Wisła-Ustroń Zawodzie Rosomak-powrót-Drogomyśl-Jarząbkowice-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Międzyczas Wisła
t-2h33
ds-47,6
ms-41,6
as-18,7
Ciśnienie/tętno: >>122/72/94<<
Temp. 21-28C
Odliczanie do 10000 na Kellys: zostało 397,8 km
Wpierw jednak do końca ścieżki rowerowej, która w rejonie ul. Dębowej w Wiśle się kończy.
Powrót przez Ustroń Zawodzie, następnie ścieżką wzdłuż Wisły do Drogomyśla i dalej lokalnymi dróżkami w kierunku Jarząbkowic.
Tu łapię kapcia drugi raz dzień po dniu, chociaż nie wiadomo co jest przyczyną. Wczoraj ewidentnie to sprawa zbyt gwałtownego najechania na kamienie w rejonie jednego z progów na Wiśle, dziś powietrze zaczęło schodzić prawdopodobnie po przejechaniu przejazdu kolejowego, na którym staram się to robić bardzo ostrożnie.
Trasa: dom-Pawłowice-Zbytków-Drogomyśl-Skoczów-Ustroń-Wisła-Ustroń Zawodzie Rosomak-powrót-Drogomyśl-Jarząbkowice-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Międzyczas Wisła
t-2h33
ds-47,6
ms-41,6
as-18,7
Ciśnienie/tętno: >>122/72/94<<
Temp. 21-28C
Odliczanie do 10000 na Kellys: zostało 397,8 km
- DST 103.40km
- Teren 25.00km
- Czas 05:21
- VAVG 19.33km/h
- VMAX 55.10km/h
- Temperatura 28.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 10 sierpnia 2010
Kategoria mega 100-150 km, 2010
Wisła Wierchy II
Szkoda byłoby dnia, gdyby przy takiej pogodzie pozostać i zakończyć wycieczkę na Ustroniu.
Z pewnych technicznych względów związanych z rowerem pozostają mi w miarę płaskie trasy, górki póki co odpadają.
Kolejny wypad do Wisły od Drogomyśla praktycznie odbywał się w całości ścieżką wzdłuż rzeki, jedynie ostatnie kilka kilometrów należało zjechać.
Od punktu zwrotnego - za jaki wg. mnie uchodzi ta część Wisły - droga wyraźnie zaczyna się wznosić, a to zbyt trudne dla Kellysa w tym stanie (napęd do wymiany).
Trasa: dom-Pawłowice-Zbytków-Drogomyśl-Skoczów-Ustroń-Wisła Wierchy-powrót
-Drogomyśl-Jarzabkowice-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>107/67/97<
Temp. 18-25C
Odliczanie do 10000 na Kellys: zostało 695 km
Z pewnych technicznych względów związanych z rowerem pozostają mi w miarę płaskie trasy, górki póki co odpadają.
Kolejny wypad do Wisły od Drogomyśla praktycznie odbywał się w całości ścieżką wzdłuż rzeki, jedynie ostatnie kilka kilometrów należało zjechać.
Od punktu zwrotnego - za jaki wg. mnie uchodzi ta część Wisły - droga wyraźnie zaczyna się wznosić, a to zbyt trudne dla Kellysa w tym stanie (napęd do wymiany).
Trasa: dom-Pawłowice-Zbytków-Drogomyśl-Skoczów-Ustroń-Wisła Wierchy-powrót
-Drogomyśl-Jarzabkowice-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>107/67/97<
Temp. 18-25C
Odliczanie do 10000 na Kellys: zostało 695 km
- DST 114.10km
- Teren 25.00km
- Czas 05:31
- VAVG 20.68km/h
- VMAX 48.30km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze