Wpisy archiwalne w miesiącu
Kwiecień, 2011
Dystans całkowity: | 363.30 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 16:52 |
Średnia prędkość: | 21.54 km/h |
Maksymalna prędkość: | 53.20 km/h |
Liczba aktywności: | 6 |
Średnio na aktywność: | 60.55 km i 2h 48m |
Więcej statystyk |
Piątek, 22 kwietnia 2011
Kategoria maxi 50-100 km, new gear, 2011
Pruchna VI
Kolejne kółko treningową trasą przy pięknej bezchmurnej pogodzie i słabiutkim wietrze z NE, 1-3 m/s
Trasa: dom-Pawłowice-Golasowice-Jarząbkowice-Pruchna-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>111/66/93<<
Temp. 13-21C
Trasa: dom-Pawłowice-Golasowice-Jarząbkowice-Pruchna-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>111/66/93<<
Temp. 13-21C
- DST 50.70km
- Czas 02:15
- VAVG 22.53km/h
- VMAX 49.10km/h
- Temperatura 21.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 20 kwietnia 2011
Kategoria maxi 50-100 km, new gear, 2011
Magnoliowo
Dziś dla odmiany zmiana trasy która prowadziła głównie drogami powiatu wodzisławskiego.
Pogoda od kilku dni wymarzona by siąść na rower i pojechać przed siebie. Lekki wiatr tym razem tylko chłodziła a nie przeszkadzał.
Mijając miejscowości po trasie czasami spoglądałem w przydomowe ogródki w których to już kwitną magnolie o różnobarwnych kwiatach.








Trasa: dom-Mszana-Skrzyszów-Godów-Łaziska-Gorzyczki-Gorzyce-Bełsznica-Rogów-Syrynka-
Zawada-Kokoszyce-Jedłownik-Turza-Mszana-dom
Ciśnienie/tętno: >>110/65/94<<
Temp. 12-21C
Pogoda od kilku dni wymarzona by siąść na rower i pojechać przed siebie. Lekki wiatr tym razem tylko chłodziła a nie przeszkadzał.
Mijając miejscowości po trasie czasami spoglądałem w przydomowe ogródki w których to już kwitną magnolie o różnobarwnych kwiatach.

Żonkile wczesnym rankiem© jonaszm

Wczesny poranek© jonaszm

Rowerem o poranku© jonaszm

Różowa alejka© jonaszm

Magnolia© jonaszm

Kwiaty magnolii© jonaszm

Różowa magnolia© jonaszm

Czas na magnolie© jonaszm
Trasa: dom-Mszana-Skrzyszów-Godów-Łaziska-Gorzyczki-Gorzyce-Bełsznica-Rogów-Syrynka-
Zawada-Kokoszyce-Jedłownik-Turza-Mszana-dom
Ciśnienie/tętno: >>110/65/94<<
Temp. 12-21C
- DST 57.60km
- Czas 02:37
- VAVG 22.01km/h
- VMAX 51.50km/h
- Temperatura 21.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 18 kwietnia 2011
Kategoria maxi 50-100 km, new gear, 2011
Wisła Dębowa
Dziś wypad znacznie dalej niż te treningowe 50 kilometrów, a pogoda to umożliwiła bez obawy o nagłe załamanie typu deszcz, czy nawet grad jak to miało miejsce w ostatnich dniach. Wiosna wyraźnie wyczuwalna i widoczna, bo po krokusy już przekwitły, żonkile mają swój najlepszy okres, a i niektóre drzewa owocowe i krzewy (śliwy, wiśnie, tarnina) zaczynają
kwitnienie.

Lekki wiatr z E, 0-2 m/s i prawie bezchmurnie, prawie bo jednak w Wiśle nad szczytami pojawiły się chmury co od razu stało się odczuwalne, w mgnieniu oka zrobiło się chłodno.
Do Drogomyśla jechałem drogą 81 i przeskok na ścieżkę wzdłuż Wisły przez Strumień, Skoczów do jej końca w Wisła Dębowa gdzie od roku jest miejsce postojowe, na którym zmieniono tablicę informacyjną.

Powrót nieco się różnił, gdyż po zjechaniu ze ścieżki w Drogomyślu jadę "skrótem" dłuższym o 4 km przez Knaj, skraj Jarząbkowic do Pielgrzymowic, a potem przez Bzie do domu.
W miejscu gdzie podczas ubiegłorocznej powodzi Wisła podmyła skarpę po której biegnie droga nr 81 widać kamienne umocnienia brzegu.

Międzyczas
ds-48,7
ms-44,3
as-21,7
tm-2h13'
Trasa: dom-Pawłowice-Drogomyśl-Skoczów-Ustroń-Wisła Dębowa-powrót-Drogomyśl-Knaj-Jarząbkowice-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>105/66/97<<
Temp. 5-17C
kwitnienie.

Lekki wiatr z E, 0-2 m/s i prawie bezchmurnie, prawie bo jednak w Wiśle nad szczytami pojawiły się chmury co od razu stało się odczuwalne, w mgnieniu oka zrobiło się chłodno.
Do Drogomyśla jechałem drogą 81 i przeskok na ścieżkę wzdłuż Wisły przez Strumień, Skoczów do jej końca w Wisła Dębowa gdzie od roku jest miejsce postojowe, na którym zmieniono tablicę informacyjną.

Powrót nieco się różnił, gdyż po zjechaniu ze ścieżki w Drogomyślu jadę "skrótem" dłuższym o 4 km przez Knaj, skraj Jarząbkowic do Pielgrzymowic, a potem przez Bzie do domu.
W miejscu gdzie podczas ubiegłorocznej powodzi Wisła podmyła skarpę po której biegnie droga nr 81 widać kamienne umocnienia brzegu.

Międzyczas
ds-48,7
ms-44,3
as-21,7
tm-2h13'
Trasa: dom-Pawłowice-Drogomyśl-Skoczów-Ustroń-Wisła Dębowa-powrót-Drogomyśl-Knaj-Jarząbkowice-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>105/66/97<<
Temp. 5-17C
- DST 103.00km
- Czas 04:48
- VAVG 21.46km/h
- VMAX 46.50km/h
- Temperatura 17.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 10 kwietnia 2011
Kategoria maxi 50-100 km, new gear, 2011
Pruchna V
Po dniu przerwy spowodowanej porywistym i bardzo silnym zimnym wiatrem z N około południa kiedy temperatura w słońcu nieco się podniosła wyruszyłem na swoją treningową trasę przez Pruchną.
Dziś też wiał silny dokuczliwy wiatr z NW, 7-9 m/s dlatego czasy są marne.
Trasa: dom-Pawłowice-Golasowice-Jarząbkowice-Pruchna-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>122/72/82<<
Temp. 10-13C
Dziś też wiał silny dokuczliwy wiatr z NW, 7-9 m/s dlatego czasy są marne.
Trasa: dom-Pawłowice-Golasowice-Jarząbkowice-Pruchna-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>122/72/82<<
Temp. 10-13C
- DST 51.00km
- Czas 02:29
- VAVG 20.54km/h
- VMAX 53.20km/h
- Temperatura 13.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 7 kwietnia 2011
Kategoria maxi 50-100 km, new gear, 2011
Pruchna IV
Po dniu przerwy spowodowanej niepewną pogodą wczesnym popołudniem pojechałem na wycieczkę stanowiącą póki co trasę treningową.
Nie więcej jak 300 metrów od domu w tylnym kole schodzi powietrze w efekcie wystrzału jak się później okazało, a nie jakiegoś przebicia bo w sumie przy gładkim podłożu nie było na czym przedziurawić dętki.
Po założeniu i napompowaniu ostatni rzut oka na koło i co wodzę? Tuż nad obręczą bąbel dętki wychodzący z pękniętej opony!
Opony nawet nie mają roku bo założone w lipcu 2010 ale jak się dobrze przyjrzeć mają już pęknięcia jak gdyby miały kilka lat więcej.
Powrót do domu i zakładam używaną oponę która wydaje się być w lepszym stanie niż ta dziurawa. Jest to już trzeci kapeć w tym sezonie, przy czym za pierwszym razem jeszcze w domu stwierdzam brak powietrza.
Przy łataniu dętek za każdym razem dziwił mnie ślad na dętce w miejscu przedziurawienia. Było to powierzchniowe rozcięcie na długości 1-2 cm i otworek. Być może już wcześniej jeździłem z wystającą bańką z dętki i do przebić dochodziło w trakcie hamowania.
Trasa: dom-Pawłowice-Golasowice-Jarząbkowice-Pruchna-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>110/66/90<<
Temp. 18-20C
Nie więcej jak 300 metrów od domu w tylnym kole schodzi powietrze w efekcie wystrzału jak się później okazało, a nie jakiegoś przebicia bo w sumie przy gładkim podłożu nie było na czym przedziurawić dętki.
Po założeniu i napompowaniu ostatni rzut oka na koło i co wodzę? Tuż nad obręczą bąbel dętki wychodzący z pękniętej opony!
Opony nawet nie mają roku bo założone w lipcu 2010 ale jak się dobrze przyjrzeć mają już pęknięcia jak gdyby miały kilka lat więcej.
Powrót do domu i zakładam używaną oponę która wydaje się być w lepszym stanie niż ta dziurawa. Jest to już trzeci kapeć w tym sezonie, przy czym za pierwszym razem jeszcze w domu stwierdzam brak powietrza.
Przy łataniu dętek za każdym razem dziwił mnie ślad na dętce w miejscu przedziurawienia. Było to powierzchniowe rozcięcie na długości 1-2 cm i otworek. Być może już wcześniej jeździłem z wystającą bańką z dętki i do przebić dochodziło w trakcie hamowania.
Trasa: dom-Pawłowice-Golasowice-Jarząbkowice-Pruchna-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>110/66/90<<
Temp. 18-20C
- DST 50.20km
- Czas 02:26
- VAVG 20.63km/h
- VMAX 45.70km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 4 kwietnia 2011
Kategoria maxi 50-100 km, new gear, 2011
Pruchna III
Nic nie zapowiadało - pomijając ewentualne zapowiedzi pogody w TV - takiego ochłodzenia jakie miało miejsce po południu.
Jeszcze około 14:00 temp. oscylowała około 20C a kilka godzin później można to określić wiele znaczącym MASAKRA! Na szczęście wycieczka odbyła się w godz. 10:38-13:19 ale zaliczam dodatkowo pierwszego w tym roku kapcia.
Bardzo silny wiatr z N i spadek temp. o 8-10 C
Trasa: dom-Pawłowice-Golasowice-Jarząbkowice-Pruchna-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>112/66/93<<
Temp. 13-21C
Jeszcze około 14:00 temp. oscylowała około 20C a kilka godzin później można to określić wiele znaczącym MASAKRA! Na szczęście wycieczka odbyła się w godz. 10:38-13:19 ale zaliczam dodatkowo pierwszego w tym roku kapcia.
Bardzo silny wiatr z N i spadek temp. o 8-10 C
Trasa: dom-Pawłowice-Golasowice-Jarząbkowice-Pruchna-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>112/66/93<<
Temp. 13-21C
- DST 50.80km
- Czas 02:17
- VAVG 22.25km/h
- VMAX 45.00km/h
- Temperatura 21.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze