Informacje

  • Wszystkie kilometry: 39819.77 km
  • Km w terenie: 2038.00 km (5.12%)
  • Czas na rowerze: 83d 01h 07m
  • Prędkość średnia: 19.90 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jonaszm.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2011

Dystans całkowity:724.00 km (w terenie 47.00 km; 6.49%)
Czas w ruchu:37:52
Średnia prędkość:19.12 km/h
Maksymalna prędkość:63.40 km/h
Liczba aktywności:11
Średnio na aktywność:65.82 km i 3h 26m
Więcej statystyk
Czwartek, 28 lipca 2011 Kategoria maxi 50-100 km, new gear, 2011

Leśne ścieżki

Po kilku pochmurnych dniach w końcu wyjrzało słońce, jednak z każdą godziną chmur przybywało, by około 14:00 bardzo już rozbudowane zapowiadały deszcz.

Ambona © jonaszm

Ambona na skraju lasu kilka metrów od obwałowań grodziska. Z lewej za polami uprawnymi Lubomia, z prawej wzgórza Pogrzebienia.

Ale zanim zarządziłem odwrót zjeździłem wzdłuż i wszerz leśne ścieżki w zawadzko-syryńsko-lubomskim lesie zahaczając ponownie o grodzisko.

Trasa: dom-Mszana-Turza-Jedłownik-Kokoszyce-Zawada-las-Grabówka-Syrynia-Zawada-Kokoszyce
-Jedłownik-Turza-Mszana-dom

Temp. 19-22C
  • DST 72.60km
  • Teren 15.00km
  • Czas 04:21
  • VAVG 16.69km/h
  • VMAX 47.90km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Kellys Saphix
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 23 lipca 2011 Kategoria maxi 50-100 km, new gear, 2011

Stare kąty

Zapowiedzi pogodowe od wczesnych godzin rannych bardzo optymistyczne, "brak opadów i max. 22C".
W sumie sprawdziły się, zachmurzenie 1/2 stratocumulus, niezbyt mocny wiatr W, 3-5 m/s.

Wycieczka miała charakter wybitnie poznawczy, bez pośpiechu z zaglądaniem w mało uczęszczane miejsca, gruntowe dróżki powstałe wśród wcześniejszych łąk, a teraz prowadzące do pól przy których spotyka się dziko rosnące drzewa śliw (mirabelki), ale też w poszukiwaniu tych, jakie zapamiętałem przed 50 laty.

Pudełko mirabelek © jonaszm


Jednym z takich miejsc było to co powstało jako Polder Buków. Głównie to zbiorniki utworzone w wyniku eksploatacji kruszyw oraz wysokie na około 50 metrów składowisko skały płonnej i zakład odzyskiwania węgla z kamienia odpadowego z byłej już kopalni "Anna" w Pszowie.

Sztuczne wzgórze - hałda © jonaszm

Widoczne na horyzoncie górujące nad okolicą sztuczne wzgórze to cel mojej wycieczki.

Mirabelki - śliwa domowa; Prunus domestica © jonaszm


Mirabelka - rodzina różowate © jonaszm


Mirabelki obrodziły © jonaszm


Resztki mostu © jonaszm

Resztki mostu na nieistniejącej już drodze z również nieistniejącej wsi Kamień do Bełsznicy

Dalszy fragment mostku © jonaszm


Ostani naturalny fragment ... © jonaszm

Ostatni około 50-cio metrowy naturalny fragment potoku Łęgoń istniejącego do czasów budowy Polderu Buków szerokości 2-2.5 metrów. Pod koniec lat 50' miejsce naszych wakacyjnych kąpieli.
Budowa wału wymusiła przełożenie koryta poza jego obręb. Za drogą Syrynia-Buków (936) płynie starym śladem, aż do ujścia do Odry.

Pływająca koparka © jonaszm


Roślinność - wrotycz - Polder Buków © jonaszm

Wrotycz - charakterystyczna roślina (jedna z wielu) porastająca Polder Buków.

Fragment starej pływające barki 1. © jonaszm


Fragment starej pływające barki 2. © jonaszm


Kellys widoczny z 'mostka kapitańskiego' starej pływającej barki © jonaszm


Sztuczne wzgórze/zwałowisko/hałda © jonaszm

Cel mojej wycieczki widziany z innej perspektywy.

Fragment barki i czerpaków © jonaszm

Widoczny fragment barki oraz czerpaków. Na horyzoncie kościół w Rogowie.

Zalewisko Polderu Buków © jonaszm


Łysa Góra z Polderu Buków © jonaszm

Na horyzoncie Łysa Góra cel mojej ubiegłorocznej wycieczki widziana z terenu Polderu Buków.

Pajęcza sieć 'stereo' © jonaszm

W każdym z kilku włazów na barce pająki utkały swoją sieć

Sieć pająka © jonaszm


Szwarc mydło i powidło u 'Pisarskule' © jonaszm

W tym domu w latach 50' znajdował się mały sklepik z ar. pierwszej potrzeby, jeden z dwóch na terenie wsi Buków chętnie odwiedzany przez nas ze względu na słodycze m.in. "kanoldy" ale też "fajki".

Knajpa u 'Góreckiego" © jonaszm

W "czasach świetności" była tu jedyna knajpa w promieniu 4-5 kilometrów, "Bar u Góreckiego".

Most na Odrze w Krzyżanowicach © jonaszm


W Bukowie chciałem sprawdzić poziom do jakiego sięgała woda podczas powodzi w 1997 roku.
Mieszkańcy oznaczają to za pomocą małych metalowych tabliczek na słupie obok drewnianej kapliczki z 1770 roku.

Tablica informacyjna © jonaszm


27.07.1989 © jonaszm


Tabliczki © jonaszm


Słup wodowskazowy © jonaszm


Wysokość wody powodziowej © jonaszm

Katastrofalny poziom wody powodziowej z 07 lipca 1997 roku (najwyższy od czasów prowadzenia zapisków) oznaczony tabliczką na słupie wskaźnikowym jako 912 cm.

Zdjęcie z wycieczki rowerowej © jonaszm

Wnętrze kapliczki z 1770 roku w Bukowie.

Widok kapliczki drewnianej w Bukowie © jonaszm


Z Bukowa mijając po drodze kompleks stawów rybnych "Wielikąt" pojechałem do Ligoty Tworkowskiej i przez Nieboczowy, Lubomię dojechałem do Syryni gdzie zabawiłem dwie godzinki u Rodziny.

Droga powrotna tą samą trasą jaką dotarłem w ten rejon.

Trasa: dom-Mszana-Turza-Jedłownik-Kokoszyce-Zawada-Syrynia-Polder Buków-Odra
-Buków-Ligota Tworkowska-Nieboczowy-Syrynia-Kokoszyce-Jedłownik-Turza-Mszana-dom

Temp. 17-23C
  • DST 81.70km
  • Teren 10.00km
  • Czas 04:17
  • VAVG 19.07km/h
  • VMAX 49.90km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt Kellys Saphix
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 20 lipca 2011 Kategoria maxi 50-100 km, new gear, 2011

W deszczu...

W deszczu nie lubię jeździć i już! Kolejny raz mnie dopadło, a już myślałem, że jak wyjadę rano to zdążę wrócić zanim się rozpada.

Gdyby nie strasznie brudne drogi (rejon budowy A-1) i na dodatek dziurawe to sama jazda nie byłaby taka zła. Acha, zapomniałem o obtarciach, które łatwo powstają kiedy woda spływa w rejon siodełka.
Najbardziej frustrujące jest to, że po 15:00 wyszło piękne słońce i drogi obeschły czekając na mnie.

Trasa: dom-Mszana-Turza-Jedłownik-kokoszyce-Zawada-Syrynia-Grabówka-Polder Buków-powrót-dom

Temp. 19C

Wymiana łańcucha nr 1. - 1197,1 km zakładam łańcuch nr 2. 22.07.2011
  • DST 61.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 03:34
  • VAVG 17.10km/h
  • VMAX 52.80km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Kellys Saphix
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 19 lipca 2011 Kategoria maxi 50-100 km, new gear, 2011

W pogoni za wspomnieniami...

Od samego rana zanosiło się na burzę ale szkoda było kolejnego dnia (wczoraj zero jazdy) więc wybrałem się na trasę śladem wspomnień z dzieciństwa, a w sumie to śladem miejscowości powiatu wodzisławskiego.

Punktem docelowym był Polder Buków, a właściwie korona wału którą można pokonać rowerem na całej długości. Korona wału ma długość 10 kilometrów.
Zdecydowanie większa jej część pokryta jest kratownicą betonową, jedynie odcinek wzdłuż Odry to żwirowa dróżka.

Rzeka Odra widziana ze śluzy polderu Buków © jonaszm


Widok śluzy od strony zachodniej © jonaszm


Widok śluzy polderu od strony wschodniej © jonaszm


Fragment rozlewisk poderu Buków © jonaszm


Kellys na śluzie polderu Buków © jonaszm



Trasa: dom-Mszana-Turza-Jedłownik-Kokoszyce-Zawada-Syrynia-Bluszczów-Odra-Buków-
Syrynia-Zawada-Kokoszyse-Czyżowice-Gorzyce-Czyżowice-Kokoszyce-Jedłownik-Turza-
Mszana-dom

Temp. 22-24C
  • DST 87.60km
  • Teren 10.00km
  • Czas 05:06
  • VAVG 17.18km/h
  • VMAX 59.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Kellys Saphix
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 17 lipca 2011 Kategoria maxi 50-100 km, new gear, 2011

Niedzielne kółko

Przy bezchmurnym niebie wysokiej temperaturze i wietrze z S, 3-5 m/s wybrałem się na przedpołudniowe kółko.
Duży ruch na wiślance (droga 81) wskazywał na jakąś imprezę w Beskidach. Okazało się że chodzi o Letnie Grand Prix w skokach narciarskich w Wiśle Malince.

Trasa: dom-Pawłowice-Zbytków-Drogomyśl-Pruchna-Pielgrzymowice-Zebrzydowice-Ruptawa-dom

Temp. 20-26C
  • DST 52.00km
  • Czas 02:17
  • VAVG 22.77km/h
  • VMAX 50.30km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt Kellys Saphix
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 14 lipca 2011 Kategoria middle 30-50 km, new gear, 2011

Fugowanie

Po chyba najcieplejszej nocy tego lata - 24C o godz. 6:00 rano - kolejny raz do Rybnika, aby zrobić ostateczny szlif płytkom w kuchni i łazience bratanicy, czyli fugowanie. Powrót niestety w deszczu, a tego bardzo nie lubię.

Trasa: dom-Szeroka-Świerklany-Chwałowice-Rybnik-powrót-dom

Temp. 24-25C
  • DST 40.00km
  • Czas 01:53
  • VAVG 21.24km/h
  • VMAX 46.30km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Kellys Saphix
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 13 lipca 2011 Kategoria middle 30-50 km, new gear, 2011

Po ścieżkach we dwoje

Mimo wysokiej temperatury, jednej z wyższych tego lata i minimalnym zachmurzeniu około 15:00 pojechałem na spotkanie, a potem we dwoje po lesie w okolicy Zawady.

Trasa: dom-Mszana-Turza-Jedłownik-Kokoszyce-Zawada-powrót-dom

Temp. 29-27C
  • DST 47.00km
  • Czas 02:22
  • VAVG 19.86km/h
  • VMAX 46.80km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Sprzęt Kellys Saphix
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 12 lipca 2011 Kategoria middle 30-50 km, new gear, 2011

Remont w Rybniku

Podobnie jak wczoraj wypadła mi trasa do Rybnika przeprowadzić, a w sumie kontynuować remont mieszkania bratanicy.

Podobny typ pogody chociaż rano tylko 17C, i wiatr NW, 0-2 m/s.

Trasa: dom-Szeroka-Świerklany-Chwałowice-Rybnik-powrót-dom

Temp. 17-24C
  • DST 40.00km
  • Czas 01:52
  • VAVG 21.43km/h
  • VMAX 52.40km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Kellys Saphix
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 11 lipca 2011 Kategoria middle 30-50 km, new gear, 2011

Roboczo do Rybnika

Od kilku dni mamy bardzo ciepło ale też wilgotno. Około 5:00 rano popadało ale potem co prawda było dużo chmur jednak nie spadła ani kropla deszczu.

Przytrafi mi się wyjazd do Rybnika (podobnie jutro) aby popracować nieco przy remoncie mieszkania bratanicy.

Trasa: dom-Szeroka-Świerklany-Chwałowice-Rybnik-powrót-dom

Temp. 20-27C
  • DST 40.00km
  • Czas 01:44
  • VAVG 23.08km/h
  • VMAX 47.20km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 7 lipca 2011 Kategoria new gear, mega 100-150 km, 2011

Z koszyczkiem do Istebnej

Przy małym zachmurzeniu i słabym bocznym wietrze W, 1-3 m/s wybrałem się do Istebnej by przywieźć znajomej obiecany koszyczek na zakupy.

Nagły wzrost temperatury w przeciągu kilku dni wyraźnie dawał się we znaki, szczególnie podjazd pod Kubalonkę.
Podjeżdżając trzy razy dopadał mnie kryzys i przemożna chęć zatrzymania się zdjęcia koszulki i ochłodzenia 4 liter gdyż parówa była straszna, jednak satysfakcja z wyjechania bez postojów była duża, a zjazd do Istebnej jak zwykle wynagrodził wszystko.

Kellys w Istebnej © jonaszm


Trasa: dom-Pawałowice-Skoczów-Ustroń-Wisła-Kubalonka-Istebna-Stecówka-Kubalonka
-powrót tą samą trasą-dom

Temp. 19-26C
  • DST 140.00km
  • Czas 06:38
  • VAVG 21.11km/h
  • VMAX 63.40km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt Kellys Saphix
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl