Informacje

  • Wszystkie kilometry: 39819.77 km
  • Km w terenie: 2038.00 km (5.12%)
  • Czas na rowerze: 83d 01h 07m
  • Prędkość średnia: 19.90 km/h
  • Suma w górę: 8635 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jonaszm.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wtorek, 15 września 2009 Kategoria mega 100-150 km, 2009

W krainie "cesaroków"

Kilkakrotnie w drodze do Pszczyny przejeżdżałem przez Strumień i nie przyszło mi na myśl, iż fontanna solankowa, którą już nieraz chciałem obejrzeć stoi w parku którędy tyle razy przejeżdżałem!

Nie jest to zwyczajna fontanna i zwyczajna solanka, [...]"Według opracowań profesora Juliana Papierkowskiego litr solanki z Zabłocia zawiera 144 miligramy jodu, co stanowi rzadkość na skalę światową."




Dzisiejsza wycieczka prowadziła głównie drogami powiatu cieszyńskiego, jednym słowem byłem u "cesaroków".

Międzyczas Strumień
ms-44,8
ds-16,9
tm-0h40' 10:07-10:47
as-25,6

Przez Zabłocie, Chybie, Mnich pojechałem do Skoczowa, ale wpierw zjeździłem wzdłuż i wszerz Pierściec.
To nie przez walory widokowe tyle czasu zabawiłem w tej miejscowości, powodem było słabe oznakowanie dróg.
Zamiast przez Zaborze pojechać do "zagłębie karpia", czyli z bliska popatrzeć na kilkadziesiąt stawów rybnych na trasie Ochaby - Dębowiec, skręciłem w kierunku lasu i znalazłem się w dość rozległym Pierśćcu, tak więc chcąc nie chcąc dotarłem do Skoczowa i była okazja zerknąć na Rynek.

Mógłbym oczywiście wrócić przez Simoradz i Dębowiec na swoją planowaną trasę, która miała mnie doprowadzić do drogi 938 i Haźlacha, ale skoro tak dobrze się dziś jechało, to zamiast zakładanych ~ 80 km, pokusiłem się wydłużyć wycieczkę.

Od samego rana niebo całkowicie zakryte chmurami, ale ciepło - 15C i lekki wiatr z NE, dopiero w Skoczowie około 11:00 pokazało się słońce, jednak stale jakby za mgłą.

Międzyczas Skoczów
ms-44,8
ds-43,3
tm-1h47' 11:04-12:17
as-24,4

W Cieszynie po godz. 13:00 pokazało się błękitne niebo pokryte w 1/2 chmurami piętra średniego (altostratus/altocumulus) (widać na fotkach) i było jeszcze cieplej, pewnie około 20C.



Na Rynku słychać sporo czeskiego, ciekawe czy po drugiej stronie Olzy polski jest równie częsty?
Powrót dobrze znaną mi drogą 938 przez Haźlach do granicy Jarząbkowic, skręt w lewo i obrzeżami do Pielgrzymowic.
Asfaltowa ścieżka wije się wśród pól, dochodzi do głównej drogi prowadzącej w kierunku Zebrzydowic.

Międzyczas Cieszyn
ms-53,4
ds-58,3
tm-2h28' 12:50-13:31
as-23,6

Gdybym pojechał prosto do domu zabrakłoby mi kilku km do setki, tak więc w Ruptawie skręt w lewo do Moszczenicy (ul. Wyzwolenia) i do domu, na liczniku 100,8 km.

Trasa: dom-Pawłowice-Strumień Rynek-Zabłocie-Chybie-Mnich-Zaborze
-Pierściec-Kiczyce-Skoczów Rynek-Międzyswieć-Ogrodzona-Cieszyn Rynek
-Haźlach-Jarząbkowice-Pielgrzymowice-Zebrzydowice-Ruptawa-Moszczenica-dom

Ciśnienie/tętno: >>107/67/90<<
Temperatura: 15-22C
  • DST 100.80km
  • Czas 04:13
  • VAVG 23.91km/h
  • VMAX 53.40km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Kellys Saphix
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl