dom-Mszana-Wilchwy-Marklowice-Połomia-Gogołowa-Zofiówka-dom

Dwie rundy ścieżkami po mieście
Trasa: dom-Zdrój Kasztanowa-Armii Krajowej-W.Jagiełły-Podhalańska-Graniczna-JPII-dom

Obwodnica Jastrzębia zwana Drogą Główną Południową otwarta. Po kilku latach budowy, dzisiaj do użytku oddano drugi i ostatni odcinek miejskiej obwodnicy, czyli Drogi Głównej Południowej.
Jak to zwykle przy takich okazjach bywa na oficjalnym otwarciu okazało się, że budowa trwająca rok i 11 miesięcy miała wielu ojców i matek. Przemówienia nie obyły się bez wtrąceń o charakterze politycznym, nie zabrakło też kropidła.


Na godzinę przed otwarciem obwodnicy miasta © jonaszm


Oficjeli przybywa © jonaszm


Przemówienia, przemówienia © jonaszm


Przemawia przedstawiciel firmy "M Silnice" wykonawcy z Czech © jonaszm


Rzut okiem na swoje dzieło © jonaszm


Jeszcze chwila i nożyczki pójdą w ruch © jonaszm


Już niedługo i się zacznie © jonaszm


W końcu nadeszła ta wiekopomna chwila © jonaszm


Teraz bez pokropienia ani rusz! © jonaszm


Czas na wywiady © jonaszm


Do boju gotowi .. ale tylko oficjele © jonaszm


Jadą goście jadą .. tylko ci oficjalni © jonaszm


Dla maluczkich jeszcze nie pora - widok na Rondo od strony Jastrzębia Zdroju © jonaszm


Kierunek Pszczyna Katowice dalej zamknięty © jonaszm


Wciąż zamknięta © jonaszm


Na Rondzie w kierunku Wodzisławia Śl © jonaszm


Widok na wciąż zamkniętą obwodnicę ze szczytu Ronda © jonaszm


Dla takiego nie ma mocnych - w 4-ech literach ma przeszkody © jonaszm
Ten jakoś przebił się i teraz czeka aż ktoś ze służby zabezpieczającej "wspaniałomyślnie" usunie barierki.


Są służby drogowe, chyba już niedługo © jonaszm


Znikają ostatnie bariery © jonaszm


Ten przejdzie do historii © jonaszm


Widok na skarpę północną z drogi technicznej © jonaszm


Widok na wlot DGP od strony Ronda na ul. Wodzisławskiej © jonaszm


Póki co jeszcze pusto © jonaszm


Przed skrzyżowaniem DGP z ul.Połomską - kierunek Pszczyna Katowice © jonaszm

Trasa: dom-Rondo DGP-Dębina-Pszczyńska-Korfantego-Podhalańska-Młyńska-Okrzei-Podhalańska-A.Bożka-A.Piłsudskiego-dom

Mimo dużego zachmurzenia i możliwego deszczu pojechałem sprawdzić postęp robót przy Drodze Głównej Południowej od Ronda na ul. Wodzisławskiej do ul. Pszczyńskiej na Dębinie.
Część drogi prowadzi przez nieczynną już hałdę (przynajmniej na tym odcinku) KWK JasMos, chociaż około 500 metrów na wschód jest dwutorowy czynny przejazd kolejowy. Skarpy "rozciętej" hałdy w jej najwyższym miejscu wzmacniają gabiony wypełnione kamieniem.


Widok z Drogi Głównej Południowej w kierunku Ronda na ul. Wodzisławskiej - po prawej skarpa północna © jonaszm


Kamienne gabiony na skarpie północnej © jonaszm


DGP - prace przy układaniu gabionów na skarpie południowej © jonaszm


Trawiaste skarpy na DGP © jonaszm


Widok na kombinowaną skarpę północną trawiasto-kamienną z szutrowym poboczem © jonaszm


Przejazd kolejowy w ciągu DGP © jonaszm


Za hałdą droga skręca na południe © jonaszm


Widok z drogi w kierunku Połomi - na horyzoncie w centralnej części ledwo widoczna wieża kościoła © jonaszm


Skrzyżowanie DGP z ul. Połomską © jonaszm


Skrzyżowanie DGP z ul. Podgórną - kierunek Połomia © jonaszm


Widok na pas rozdzielający jezdnie przed skrzyżowaniem od strony południowej © jonaszm


Trasa wycieczki wykreślona za pomocą aplikacji Endomondo © jonaszm



Trasa: dom-Pszczyńska-Wodzisławska-Rondo DGP-Droga Główna Południowa-Pszczyńska-Al. Piłsudskiego-dom)

Kiedy zbierałem się do wyjazdu po 12:00 chmury pokrywały 1/4 nieba, przed 13:00 było ich prawie na 3/4, a kiedy po ~2,0 km zrobiło się ciemno należało wracać i uciekać przed burzą. Rozpętała się o 13:30 i trwała raptem pół godziny ale nie było już sensu ponownie się wybierać.

Wiosna trzyma to trzeba jechać, przez Pawłowice do Golasowic, a tu rozkopany odcinek drogi 938, potem ul. Prusa pod las i do Bzia Gospodarską.

Trasa: dom- Pawłowice-Golasowice-Bzie-dom

Przy pięknej pogodzie zaraz po południu wyskoczyłem na pierwszą w tym roku przejażdżkę, wpierw trasą codziennego marszu na odcinku 10 km, a potem ścieżkami rowerowymi wokół miasta.

Trasa: dom-Aleja-11Listopada-1Maja-Kasztanowa-Armii Krajowej-Aleja-dom-Graniczna-Podhalańska-Cieszyńska-Aleja-Warszawska-Północna-Pszczyńska-Aleja-dom

Od kilku dni utrzymuje się piękna pogoda, w sam raz na rowerowe wycieczki.
Przy niedzieli ruszyłem na przedobiedni rozruch, przy czym część trasy prowadziła przez pachnący grzybami las na pograniczu Pawłowic i Bzia.

Trasa: dom-Pawłowice-Golasowice-las-Bzie-dom

Temp. 11-16C

Odebrałem rower z serwisu z nowym napędem, gdyż na poprzednim przejechałem dokładnie 10697,4 km i przez ostatnie 1,5Kkm przyjemność z jazdy była wątpliwa.

Dodatkowo dokupiłem drugi tego samego typu łańcuch, by cyklicznie je podmieniać co 500 km, chociaż być może zastanowię się nad trzecim, zamieniając co ~300km zgodnie z tą sugestią.

Nadeszła dziś ważna chwila dla Kellysa. Po z górą 14 miesiącach i przejechaniu prawie 10700 km czas na zmiany, gdyż do wymiany jest cały napęd.

Przez ostatnie 1.5Kkm jazda była coraz mniej przyjemna, gdyż w użyciu były głównie małe tryba. Tylko na nich dało się jechać bez tak charakterystycznego dźwięku, kiedy to ogniwa "ślizgają się" po szpicach trybów.

Brak kasy był głównym powodem zwlekania z wymianą po zrobieniu 10000, potem doszła nieciekawa pogoda i dopiero dziś się udało pojechać do Żor do serwisu.

Trasa: dom-Żory

Temp. 6-12C