Środa, 20 lipca 2011
Kategoria maxi 50-100 km, new gear, 2011
W deszczu...
W deszczu nie lubię jeździć i już! Kolejny raz mnie dopadło, a już myślałem, że jak wyjadę rano to zdążę wrócić zanim się rozpada.
Gdyby nie strasznie brudne drogi (rejon budowy A-1) i na dodatek dziurawe to sama jazda nie byłaby taka zła. Acha, zapomniałem o obtarciach, które łatwo powstają kiedy woda spływa w rejon siodełka.
Najbardziej frustrujące jest to, że po 15:00 wyszło piękne słońce i drogi obeschły czekając na mnie.
Trasa: dom-Mszana-Turza-Jedłownik-kokoszyce-Zawada-Syrynia-Grabówka-Polder Buków-powrót-dom
Temp. 19C
Wymiana łańcucha nr 1. - 1197,1 km zakładam łańcuch nr 2. 22.07.2011
Gdyby nie strasznie brudne drogi (rejon budowy A-1) i na dodatek dziurawe to sama jazda nie byłaby taka zła. Acha, zapomniałem o obtarciach, które łatwo powstają kiedy woda spływa w rejon siodełka.
Najbardziej frustrujące jest to, że po 15:00 wyszło piękne słońce i drogi obeschły czekając na mnie.
Trasa: dom-Mszana-Turza-Jedłownik-kokoszyce-Zawada-Syrynia-Grabówka-Polder Buków-powrót-dom
Temp. 19C
Wymiana łańcucha nr 1. - 1197,1 km zakładam łańcuch nr 2. 22.07.2011
- DST 61.00km
- Teren 2.00km
- Czas 03:34
- VAVG 17.10km/h
- VMAX 52.80km/h
- Temperatura 19.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!