Wpisy archiwalne w kategorii
2011
Dystans całkowity: | 4205.30 km (w terenie 201.00 km; 4.78%) |
Czas w ruchu: | 212:31 |
Średnia prędkość: | 19.79 km/h |
Maksymalna prędkość: | 66.90 km/h |
Liczba aktywności: | 66 |
Średnio na aktywność: | 63.72 km i 3h 13m |
Więcej statystyk |
Czwartek, 26 maja 2011
Kategoria maxi 50-100 km, new gear, 2011
Pruchna VIII
Popołudniową porą, bo po 16:00 decyduję się jednak pojechać i zrobić treningowe kółko przez Pruchną. Ciepło, chociaż temperatura rosła bardzo powoli od 9C o godz. 6:30 do 23C, niebo bezchmurne, wiatr ledwo wyczywalny.
Trasa: dom-Pawłowice-Golasowice-Jarząbkowice-Pruchna-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Temp. 26C
Trasa: dom-Pawłowice-Golasowice-Jarząbkowice-Pruchna-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Temp. 26C
- DST 50.80km
- Czas 02:07
- VAVG 24.00km/h
- VMAX 50.40km/h
- Temperatura 26.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 24 maja 2011
Kategoria maxi 50-100 km, new gear, 2011
Grodzisko
Prawie przy letniej pogodzie wybrałem się w rejon miejscowości Lubomia by w otaczających ją od wschodu lasach odszukać resztki grodziska plemienia Gołęszczyców z VIII-IX w.




Jadąc leśnymi ścieżkami natrafiłem na dwie tabliczki wskazujące drogę i bardziej szczegółową tablicę z lokalizacją grodziska, za to przy samym grodzisku nie widziałem zwyczajowo ustawianych tablic poglądowych (może zbyt niedokładnie się rozglądałem?).







Zbliżając się do wałów obronnych doznałem dziwnego uczucia, coś jak zawrót głowy po dużym wysiłku lub zdarzający się kiedy gwałtownie stajemy z siadu na równe nogi.
Pierwszy raz mi się coś takiego przydarzyło. Dziwne...
Trasa: dom-Mszana-Turza-Jedłownik-Kokoszyce-Zawada-Lubomia grodzisko-Krzyżkowice-Pszów-Kokoszyce-Jedłownik-Turza-Mszana-dom
Temp. 22-26C

Grodzisko w Lubomi - wał ziemny i fragment fosy© jonaszm

Grodzisko w Lubomi - fragment fosy z wałami© jonaszm

Kellys na Grodzisku w Lubomi© jonaszm

Kellys na leśnej ścieżce do Grodziska w Lubomi© jonaszm
Jadąc leśnymi ścieżkami natrafiłem na dwie tabliczki wskazujące drogę i bardziej szczegółową tablicę z lokalizacją grodziska, za to przy samym grodzisku nie widziałem zwyczajowo ustawianych tablic poglądowych (może zbyt niedokładnie się rozglądałem?).

Jesteś tutaj - tablica ścieżek rowerowych w rejonie Grodziska Lubomia© jonaszm

Kierunek - Grodzisko w Lubomi© jonaszm

Karpa plecak i Kellys na leśnym szlaku© jonaszm

Karpa - leśny "big taboret"© jonaszm

Budka dla ptaków© jonaszm

Przy paśniku© jonaszm

Kellys na rozstaju© jonaszm
Zbliżając się do wałów obronnych doznałem dziwnego uczucia, coś jak zawrót głowy po dużym wysiłku lub zdarzający się kiedy gwałtownie stajemy z siadu na równe nogi.
Pierwszy raz mi się coś takiego przydarzyło. Dziwne...
Trasa: dom-Mszana-Turza-Jedłownik-Kokoszyce-Zawada-Lubomia grodzisko-Krzyżkowice-Pszów-Kokoszyce-Jedłownik-Turza-Mszana-dom
Temp. 22-26C
- DST 63.20km
- Teren 6.00km
- Czas 03:39
- VAVG 17.32km/h
- VMAX 49.90km/h
- Temperatura 26.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 21 maja 2011
Kategoria maxi 50-100 km, new gear, 2011
Pruchna VII
Treningowo do Pruchnej przy pięknej pogodzie. Słaby wiatr NW, 0-2 m/s fajnie chłodził bo temperatura dość wysoka.
Trasa: dom-Pawłowice-Golasowice-Jarząbkowice-Pruchna-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Temp. 22-26C
Trasa: dom-Pawłowice-Golasowice-Jarząbkowice-Pruchna-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Temp. 22-26C
- DST 50.70km
- Czas 02:12
- VAVG 23.05km/h
- VMAX 55.40km/h
- Temperatura 26.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 19 maja 2011
Kategoria maxi 50-100 km, new gear, 2011
Pierwsza majowa
Dziś pierwsza wycieczka w maju i od ostatniej z różnych powodów minął prawie miesiąc. Pogoda wyjątkowa, słaby wiatr z SW, 3-5 m/s i tylko częściowo pokryte cumulusami niebo zachęcało do jazdy przed siebie.
Trasa: dom-Mszana-Turza-Gorzyce-Kokoszyce-Jedłownik-Turza-Mszana-dom
Temp. 24-26C
Trasa: dom-Mszana-Turza-Gorzyce-Kokoszyce-Jedłownik-Turza-Mszana-dom
Temp. 24-26C
- DST 55.80km
- Czas 03:00
- VAVG 18.60km/h
- VMAX 45.70km/h
- Temperatura 26.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 22 kwietnia 2011
Kategoria maxi 50-100 km, new gear, 2011
Pruchna VI
Kolejne kółko treningową trasą przy pięknej bezchmurnej pogodzie i słabiutkim wietrze z NE, 1-3 m/s
Trasa: dom-Pawłowice-Golasowice-Jarząbkowice-Pruchna-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>111/66/93<<
Temp. 13-21C
Trasa: dom-Pawłowice-Golasowice-Jarząbkowice-Pruchna-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>111/66/93<<
Temp. 13-21C
- DST 50.70km
- Czas 02:15
- VAVG 22.53km/h
- VMAX 49.10km/h
- Temperatura 21.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 20 kwietnia 2011
Kategoria maxi 50-100 km, new gear, 2011
Magnoliowo
Dziś dla odmiany zmiana trasy która prowadziła głównie drogami powiatu wodzisławskiego.
Pogoda od kilku dni wymarzona by siąść na rower i pojechać przed siebie. Lekki wiatr tym razem tylko chłodziła a nie przeszkadzał.
Mijając miejscowości po trasie czasami spoglądałem w przydomowe ogródki w których to już kwitną magnolie o różnobarwnych kwiatach.








Trasa: dom-Mszana-Skrzyszów-Godów-Łaziska-Gorzyczki-Gorzyce-Bełsznica-Rogów-Syrynka-
Zawada-Kokoszyce-Jedłownik-Turza-Mszana-dom
Ciśnienie/tętno: >>110/65/94<<
Temp. 12-21C
Pogoda od kilku dni wymarzona by siąść na rower i pojechać przed siebie. Lekki wiatr tym razem tylko chłodziła a nie przeszkadzał.
Mijając miejscowości po trasie czasami spoglądałem w przydomowe ogródki w których to już kwitną magnolie o różnobarwnych kwiatach.

Żonkile wczesnym rankiem© jonaszm

Wczesny poranek© jonaszm

Rowerem o poranku© jonaszm

Różowa alejka© jonaszm

Magnolia© jonaszm

Kwiaty magnolii© jonaszm

Różowa magnolia© jonaszm

Czas na magnolie© jonaszm
Trasa: dom-Mszana-Skrzyszów-Godów-Łaziska-Gorzyczki-Gorzyce-Bełsznica-Rogów-Syrynka-
Zawada-Kokoszyce-Jedłownik-Turza-Mszana-dom
Ciśnienie/tętno: >>110/65/94<<
Temp. 12-21C
- DST 57.60km
- Czas 02:37
- VAVG 22.01km/h
- VMAX 51.50km/h
- Temperatura 21.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 18 kwietnia 2011
Kategoria maxi 50-100 km, new gear, 2011
Wisła Dębowa
Dziś wypad znacznie dalej niż te treningowe 50 kilometrów, a pogoda to umożliwiła bez obawy o nagłe załamanie typu deszcz, czy nawet grad jak to miało miejsce w ostatnich dniach. Wiosna wyraźnie wyczuwalna i widoczna, bo po krokusy już przekwitły, żonkile mają swój najlepszy okres, a i niektóre drzewa owocowe i krzewy (śliwy, wiśnie, tarnina) zaczynają
kwitnienie.

Lekki wiatr z E, 0-2 m/s i prawie bezchmurnie, prawie bo jednak w Wiśle nad szczytami pojawiły się chmury co od razu stało się odczuwalne, w mgnieniu oka zrobiło się chłodno.
Do Drogomyśla jechałem drogą 81 i przeskok na ścieżkę wzdłuż Wisły przez Strumień, Skoczów do jej końca w Wisła Dębowa gdzie od roku jest miejsce postojowe, na którym zmieniono tablicę informacyjną.

Powrót nieco się różnił, gdyż po zjechaniu ze ścieżki w Drogomyślu jadę "skrótem" dłuższym o 4 km przez Knaj, skraj Jarząbkowic do Pielgrzymowic, a potem przez Bzie do domu.
W miejscu gdzie podczas ubiegłorocznej powodzi Wisła podmyła skarpę po której biegnie droga nr 81 widać kamienne umocnienia brzegu.

Międzyczas
ds-48,7
ms-44,3
as-21,7
tm-2h13'
Trasa: dom-Pawłowice-Drogomyśl-Skoczów-Ustroń-Wisła Dębowa-powrót-Drogomyśl-Knaj-Jarząbkowice-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>105/66/97<<
Temp. 5-17C
kwitnienie.

Lekki wiatr z E, 0-2 m/s i prawie bezchmurnie, prawie bo jednak w Wiśle nad szczytami pojawiły się chmury co od razu stało się odczuwalne, w mgnieniu oka zrobiło się chłodno.
Do Drogomyśla jechałem drogą 81 i przeskok na ścieżkę wzdłuż Wisły przez Strumień, Skoczów do jej końca w Wisła Dębowa gdzie od roku jest miejsce postojowe, na którym zmieniono tablicę informacyjną.

Powrót nieco się różnił, gdyż po zjechaniu ze ścieżki w Drogomyślu jadę "skrótem" dłuższym o 4 km przez Knaj, skraj Jarząbkowic do Pielgrzymowic, a potem przez Bzie do domu.
W miejscu gdzie podczas ubiegłorocznej powodzi Wisła podmyła skarpę po której biegnie droga nr 81 widać kamienne umocnienia brzegu.

Międzyczas
ds-48,7
ms-44,3
as-21,7
tm-2h13'
Trasa: dom-Pawłowice-Drogomyśl-Skoczów-Ustroń-Wisła Dębowa-powrót-Drogomyśl-Knaj-Jarząbkowice-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>105/66/97<<
Temp. 5-17C
- DST 103.00km
- Czas 04:48
- VAVG 21.46km/h
- VMAX 46.50km/h
- Temperatura 17.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 10 kwietnia 2011
Kategoria maxi 50-100 km, new gear, 2011
Pruchna V
Po dniu przerwy spowodowanej porywistym i bardzo silnym zimnym wiatrem z N około południa kiedy temperatura w słońcu nieco się podniosła wyruszyłem na swoją treningową trasę przez Pruchną.
Dziś też wiał silny dokuczliwy wiatr z NW, 7-9 m/s dlatego czasy są marne.
Trasa: dom-Pawłowice-Golasowice-Jarząbkowice-Pruchna-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>122/72/82<<
Temp. 10-13C
Dziś też wiał silny dokuczliwy wiatr z NW, 7-9 m/s dlatego czasy są marne.
Trasa: dom-Pawłowice-Golasowice-Jarząbkowice-Pruchna-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>122/72/82<<
Temp. 10-13C
- DST 51.00km
- Czas 02:29
- VAVG 20.54km/h
- VMAX 53.20km/h
- Temperatura 13.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 7 kwietnia 2011
Kategoria maxi 50-100 km, new gear, 2011
Pruchna IV
Po dniu przerwy spowodowanej niepewną pogodą wczesnym popołudniem pojechałem na wycieczkę stanowiącą póki co trasę treningową.
Nie więcej jak 300 metrów od domu w tylnym kole schodzi powietrze w efekcie wystrzału jak się później okazało, a nie jakiegoś przebicia bo w sumie przy gładkim podłożu nie było na czym przedziurawić dętki.
Po założeniu i napompowaniu ostatni rzut oka na koło i co wodzę? Tuż nad obręczą bąbel dętki wychodzący z pękniętej opony!
Opony nawet nie mają roku bo założone w lipcu 2010 ale jak się dobrze przyjrzeć mają już pęknięcia jak gdyby miały kilka lat więcej.
Powrót do domu i zakładam używaną oponę która wydaje się być w lepszym stanie niż ta dziurawa. Jest to już trzeci kapeć w tym sezonie, przy czym za pierwszym razem jeszcze w domu stwierdzam brak powietrza.
Przy łataniu dętek za każdym razem dziwił mnie ślad na dętce w miejscu przedziurawienia. Było to powierzchniowe rozcięcie na długości 1-2 cm i otworek. Być może już wcześniej jeździłem z wystającą bańką z dętki i do przebić dochodziło w trakcie hamowania.
Trasa: dom-Pawłowice-Golasowice-Jarząbkowice-Pruchna-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>110/66/90<<
Temp. 18-20C
Nie więcej jak 300 metrów od domu w tylnym kole schodzi powietrze w efekcie wystrzału jak się później okazało, a nie jakiegoś przebicia bo w sumie przy gładkim podłożu nie było na czym przedziurawić dętki.
Po założeniu i napompowaniu ostatni rzut oka na koło i co wodzę? Tuż nad obręczą bąbel dętki wychodzący z pękniętej opony!
Opony nawet nie mają roku bo założone w lipcu 2010 ale jak się dobrze przyjrzeć mają już pęknięcia jak gdyby miały kilka lat więcej.
Powrót do domu i zakładam używaną oponę która wydaje się być w lepszym stanie niż ta dziurawa. Jest to już trzeci kapeć w tym sezonie, przy czym za pierwszym razem jeszcze w domu stwierdzam brak powietrza.
Przy łataniu dętek za każdym razem dziwił mnie ślad na dętce w miejscu przedziurawienia. Było to powierzchniowe rozcięcie na długości 1-2 cm i otworek. Być może już wcześniej jeździłem z wystającą bańką z dętki i do przebić dochodziło w trakcie hamowania.
Trasa: dom-Pawłowice-Golasowice-Jarząbkowice-Pruchna-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>110/66/90<<
Temp. 18-20C
- DST 50.20km
- Czas 02:26
- VAVG 20.63km/h
- VMAX 45.70km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 4 kwietnia 2011
Kategoria maxi 50-100 km, new gear, 2011
Pruchna III
Nic nie zapowiadało - pomijając ewentualne zapowiedzi pogody w TV - takiego ochłodzenia jakie miało miejsce po południu.
Jeszcze około 14:00 temp. oscylowała około 20C a kilka godzin później można to określić wiele znaczącym MASAKRA! Na szczęście wycieczka odbyła się w godz. 10:38-13:19 ale zaliczam dodatkowo pierwszego w tym roku kapcia.
Bardzo silny wiatr z N i spadek temp. o 8-10 C
Trasa: dom-Pawłowice-Golasowice-Jarząbkowice-Pruchna-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>112/66/93<<
Temp. 13-21C
Jeszcze około 14:00 temp. oscylowała około 20C a kilka godzin później można to określić wiele znaczącym MASAKRA! Na szczęście wycieczka odbyła się w godz. 10:38-13:19 ale zaliczam dodatkowo pierwszego w tym roku kapcia.
Bardzo silny wiatr z N i spadek temp. o 8-10 C
Trasa: dom-Pawłowice-Golasowice-Jarząbkowice-Pruchna-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>112/66/93<<
Temp. 13-21C
- DST 50.80km
- Czas 02:17
- VAVG 22.25km/h
- VMAX 45.00km/h
- Temperatura 21.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze