Informacje

  • Wszystkie kilometry: 39819.77 km
  • Km w terenie: 2038.00 km (5.12%)
  • Czas na rowerze: 83d 01h 07m
  • Prędkość średnia: 19.90 km/h
  • Suma w górę: 8635 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jonaszm.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2010

Dystans całkowity:1389.80 km (w terenie 225.00 km; 16.19%)
Czas w ruchu:66:47
Średnia prędkość:20.81 km/h
Maksymalna prędkość:70.10 km/h
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:86.86 km i 4h 10m
Więcej statystyk
Wtorek, 10 sierpnia 2010 Kategoria mega 100-150 km, 2010

Wisła Wierchy II

Szkoda byłoby dnia, gdyby przy takiej pogodzie pozostać i zakończyć wycieczkę na Ustroniu.
Z pewnych technicznych względów związanych z rowerem pozostają mi w miarę płaskie trasy, górki póki co odpadają.

Kolejny wypad do Wisły od Drogomyśla praktycznie odbywał się w całości ścieżką wzdłuż rzeki, jedynie ostatnie kilka kilometrów należało zjechać.

Od punktu zwrotnego - za jaki wg. mnie uchodzi ta część Wisły - droga wyraźnie zaczyna się wznosić, a to zbyt trudne dla Kellysa w tym stanie (napęd do wymiany).

Trasa: dom-Pawłowice-Zbytków-Drogomyśl-Skoczów-Ustroń-Wisła Wierchy-powrót
-Drogomyśl-Jarzabkowice-Pielgrzymowice-Bzie-dom

Ciśnienie/tętno: >>107/67/97<
Temp. 18-25C

Odliczanie do 10000 na Kellys: zostało 695 km
  • DST 114.10km
  • Teren 25.00km
  • Czas 05:31
  • VAVG 20.68km/h
  • VMAX 48.30km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Kellys Saphix
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 9 sierpnia 2010 Kategoria maxi 50-100 km, 2010

Ustroń - Parkowa

Chociaż tak jak i wczoraj pogoda była bardzo zmienna dziś zaliczyłem wycieczkę, a wczorajszy piszę niestety na straty.

Od samego rana dużo chmur, słońce niemrawo usiłuje przebić się przez warstwy i dopiero na półmetku, czyli w Ustroniu jest go coraz więcej, ale nie na długo.



Nie upłynęło kilka kwadransów, a od zachodu napłynęły ciężkie ciemne chmurzyska i spadło kilka kropel deszczu. Niestety, trzeba było wracać i to ostro.

W Skoczowie nie było innej rady, albo zmoknąć, albo gdzieś przeczekać. Wypadło na most, a właściwie pod mostem drogowym w kierunku Bielska.

Trasa: dom-Pawłowice-Zbytków-Drogomyśl-skoczów-Ustroń-Powrót-Drogomyśl-Jarzabkowice-Pielgrzymowice
-Bzie-dom

Ciśnienie/tętno: >>109/68/114<
Temp. 19-24C

Odliczanie do 10000 na Kellys: zostało 808,5 km
  • DST 91.30km
  • Teren 20.00km
  • Czas 04:18
  • VAVG 21.23km/h
  • VMAX 46.50km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Kellys Saphix
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 7 sierpnia 2010 Kategoria middle 30-50 km, 2010

Popołudniowy wyskok

Kiedy po nocnych opadach drogi obeschły wypadało pojechać, ale niestety, duże zachmurzenie z małymi tylko przejaśnieniami nie wróżyło nic ciekawego. Około południa znowu popadało i dopiero po 17:00 zdecydowałem się na małą przejażdżkę.

W miarę oddalania się od domu chmur niestety było coraz więcej, ale na szczęście w drodze powrotnej słoneczko wyszło na dobre.

Trasa: dom-Pawłowice-Golasowice-Jarząbkowice-Pielgrzymowice-Bzie-dom

Ciśnienie/tętno: >>128/79/106<
Temp. 18-23C

Odliczanie do 10000 na Kellys: zostało 900 km
  • DST 40.40km
  • Czas 01:43
  • VAVG 23.53km/h
  • VMAX 49.10km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt Kellys Saphix
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 3 sierpnia 2010 Kategoria 2010

Wisła Wierchy I

Przy znacznym pokryciu nieba cirostratusem, oraz pojedynczymi malutkimi cumulusami tym razem wybrałem się do Wisły.

Od Drogomyśla jechałem ścieżką prowadzącą prawym wałem przeciwpowodziowym.
Prawie na każdym progu wodnym widywało się zagorzałych amatorów kąpieli wodno-słonecznych, chociaż to słoneczko dość niemrawo grzało przysłonięte przez cienkie chmurki. Dopiero na brzegach w Ustroniu i Wiśle ludzi było trochę więcej.

Ścieżka rowerowa ma różną nawierzchnię, od początkowo asfaltowej, przez kamienistą do szutrowej, ale jadąc w dół Wisły można utrzymywać dość spore prędkości.
Kończy się ona na wysokości ulicy Dębowej, by wyjść na Ustrońską.
Po przejechaniu Ronda na wprost na Kopydle jest przystanek Wisła Wierchy i to jest mój punkt zwrotny.

Powrót tą samą trasą z tą różnicą, ze przed campingiem w Ochabach dopadł mnie intensywny deszcz i tak aż do skrzyżowania z drogą 81 w Drogomyślu.
Wyszło słoneczko i nawet trochę z wierzchu obeschłem, ale jazda w mokrych spodenkach kończy się dość często obtarciami, których udało mi się uniknąć.

Trasa: (dom-Pawłowice-Drogomyśl-Ochaby-Skoczów-Ustron-Wisła Wierchy-powrót Drogomyśl-Jarząbkowice-Pielgrzymowice-Bzie-dom

Odliczanie do 10000 na Kellys: zostało 940 km
  • DST 107.60km
  • Teren 25.00km
  • Czas 05:18
  • VAVG 20.30km/h
  • VMAX 47.20km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Kellys Saphix
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 2 sierpnia 2010 Kategoria maxi 50-100 km, 2010

Ustroń Zawodzie - rekonesans

Piękna pogoda nie pozostawia wyboru; siadać i jechać.
Wybrałem mało wymagającą trasę, której pierwszy odcinek wiódł m.in. ścieżką rowerową wzdłuż Wisły od Drogomyśla do Skoczowa. Dalej już wiślanką (droga 81) do Ustronia, a potem Ustronia Zawodzia.

Wycieczkę potraktowałem jako swego rodzaju mały rekonesans w celu rozpoznania, które to "piramidy" zajmują jakie domy wczasowe.

Przez najbliższe tygodnie kierunek Ustroń z Wisłą będzie tym podstawowym ze względu na dość płaski charakter trasy przy jednoczesnym dość sporym dystansie w granicach 80-100 kilometrów.

Nie mniej ważny jest fakt, że trasę na odcinku Drogomyśl - Ustroń, względnie Wisła można pojechać zacienioną ścieżką nad Wisłą mając dodatkowo przyjemne widoki.

Trasa: dom-Pawłowice-Drogomyśl-Skoczów-Ustroń Zawodzie-powrót-dom

Temp. 22-27C

Odliczanie do 10000 na Kellys: zostało 1048 km
  • DST 94.20km
  • Czas 04:06
  • VAVG 22.98km/h
  • VMAX 62.00km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Sprzęt Kellys Saphix
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 1 sierpnia 2010 Kategoria middle 30-50 km, 2010

Niedzielny spacerek

Kiedy tylko nasz Kubicki zjechał do boksu na Hungaroringu uznałem, że szkoda czasu na siedzenie i wybrałem się na małą przejażdżkę.

Z każdym dniem jest coraz gorzej, tzn. napęd daje już d... . Każde mocniejsze naciśnięcie na pedały kończy się zgrzytem.
Choćby nie wiem co, nawet jakby się miał rozpaść na trasie zdecydowany jestem dociągnąć do założonych 10 KKm. Oczywiście wątpliwa to przyjemność czekać na kolejne hrum-trum, MASAKRA!
To już ostatnie narzekanie, od tej chwili na ten temat ani mru mru.

Zaczynam odliczać: zostało 1142 km

Trasa: dom-Pawłowice-Golasowice-Jarząbkowice-Pruchna-Pielgrzymowice-Bzie-dom

Ciśnienie/tętno: >>116/71/108<<
  • DST 47.40km
  • Czas 02:00
  • VAVG 23.70km/h
  • VMAX 47.90km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Kellys Saphix
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl