Środa, 7 września 2011
Kategoria maxi 50-100 km, new gear, 2011
Czyżby to już jesień?
Czyżby to już jesień? Niestety, powoli należy się z tym pogodzić.
Od samego rana dość duże zachmurzenie, wiatr dość silny z SW, 6-8 m/s. Co prawda były to chmury piętra wysokiego ale wraz z upływem godzin ich przybywało. Około południa pojawiły się nawet pojedyncze krople deszczu, zaś wieczorem dość mocno popadało.
Za to przy tej pogodzie widoczność była znakomita, zarówno na Beskidy jak i Jeseniki w Sudetach.


Trasa: dom-Mszana-Turza-Jedłownik-Kokoszyce-Zawada-Syrynia-Grabówka-powrót-dom
Temp. 16-20C
Od samego rana dość duże zachmurzenie, wiatr dość silny z SW, 6-8 m/s. Co prawda były to chmury piętra wysokiego ale wraz z upływem godzin ich przybywało. Około południa pojawiły się nawet pojedyncze krople deszczu, zaś wieczorem dość mocno popadało.
Za to przy tej pogodzie widoczność była znakomita, zarówno na Beskidy jak i Jeseniki w Sudetach.

Widok na Beskid Śląsko-Morawski I© jonaszm

Beskid Śląsko-Morawski© jonaszm
Trasa: dom-Mszana-Turza-Jedłownik-Kokoszyce-Zawada-Syrynia-Grabówka-powrót-dom
Temp. 16-20C
- DST 59.80km
- Teren 2.00km
- Czas 03:26
- VAVG 17.42km/h
- VMAX 48.30km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!