Niedziela, 6 czerwca 2010
Kategoria mega 100-150 km, 2010
Ustroń i okolice
Nagły skok temperatury w ciągu dnia o 10C, a nawet więcej daje się niestety we znaki po kilku seriach trwających wiele dni zachmurzeniach i deszczach. Trzeba będzie zrewidować godziny wyjazdów i przenieść je na znacznie wcześniejszą porę.
Na "wiślance" przed Skoczowem ruch przywrócono jednym tylko pasem z dodatkowymi szykanami w postaci zwalniaczy i ograniczników wysokości, co ma wyeliminować chcące tamtędy jechać tiry.
Dało się dziś odczuć brak świeżości, dlatego po dojechaniu do Ustronia zrezygnowałem z Wisły i okolic, a pojechałem w kierunku Cieszyna przez Goleszów.
Po dojechaniu do Cieszyna miałem do wyboru; pojechać przez przez miasto i na drogę 938 w kierunku Pawłowic, albo powrót do Skoczowa, a potem ścieżką rowerowa wzdłuż Wisły.
Wariant drugi zwyciężył, a zważywszy osiągnięcie na zjeździe z jednej z licznych tam górek 62,5 km/h warto było, mimo zaliczenia prawie tyle samo równie nachylonych zjazdów i podjazdów. Przy temperaturze grubo ponad 20C dały nieźle w kość.
Nad Wisłą - co przy takiej pogodzie jak dziś nie powinno dziwić - sporo plażowiczów wystawiających swoje mniej lub bardziej blade ciała na działanie słońca, oraz wielu rowerzystów jadących w obu kierunkach.
Rzeka po długim okresie ciągłych opadów mimo wszystko w jakiś cudowny sposób "trzyma fason" jeśli chodzi o czystość wody, za to niestety wciąż widać to co pozostawiła na nadbrzeżnej roślinności po okresie powodzi i będzie to jeszcze bardzo długo trwało, gdyż "wiszą" głównie jakieś plastikowe resztki.
Ogołocone z kory gałęzie nadbrzeżnych krzewów też nie przedstawiają ciekawego widoku. Wygląda to tak jakby jakiś olbrzym przeczesał wielkim grzebieniem to co rośnie po obu stronach rzeki.
Międzyczas Ustroń
ms-48,3
dst-43,3
tm-1h 53' 8:50-10:49 (rzeczywisty czas)
as-23,1
Trasa: dom-Pawłowice-Skoczów-Ustroń-Kamieniec-Goleszów-Bażanowice-Cieszyn-Łączka
-Międzyświeć-Wilamowice-Skoczów-Drogomyśl-Jarząbkowice-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>107/64/94<<
Temp. 15-27C
Na "wiślance" przed Skoczowem ruch przywrócono jednym tylko pasem z dodatkowymi szykanami w postaci zwalniaczy i ograniczników wysokości, co ma wyeliminować chcące tamtędy jechać tiry.
Dało się dziś odczuć brak świeżości, dlatego po dojechaniu do Ustronia zrezygnowałem z Wisły i okolic, a pojechałem w kierunku Cieszyna przez Goleszów.
Po dojechaniu do Cieszyna miałem do wyboru; pojechać przez przez miasto i na drogę 938 w kierunku Pawłowic, albo powrót do Skoczowa, a potem ścieżką rowerowa wzdłuż Wisły.
Wariant drugi zwyciężył, a zważywszy osiągnięcie na zjeździe z jednej z licznych tam górek 62,5 km/h warto było, mimo zaliczenia prawie tyle samo równie nachylonych zjazdów i podjazdów. Przy temperaturze grubo ponad 20C dały nieźle w kość.
Nad Wisłą - co przy takiej pogodzie jak dziś nie powinno dziwić - sporo plażowiczów wystawiających swoje mniej lub bardziej blade ciała na działanie słońca, oraz wielu rowerzystów jadących w obu kierunkach.
Rzeka po długim okresie ciągłych opadów mimo wszystko w jakiś cudowny sposób "trzyma fason" jeśli chodzi o czystość wody, za to niestety wciąż widać to co pozostawiła na nadbrzeżnej roślinności po okresie powodzi i będzie to jeszcze bardzo długo trwało, gdyż "wiszą" głównie jakieś plastikowe resztki.
Ogołocone z kory gałęzie nadbrzeżnych krzewów też nie przedstawiają ciekawego widoku. Wygląda to tak jakby jakiś olbrzym przeczesał wielkim grzebieniem to co rośnie po obu stronach rzeki.
Międzyczas Ustroń
ms-48,3
dst-43,3
tm-1h 53' 8:50-10:49 (rzeczywisty czas)
as-23,1
Trasa: dom-Pawłowice-Skoczów-Ustroń-Kamieniec-Goleszów-Bażanowice-Cieszyn-Łączka
-Międzyświeć-Wilamowice-Skoczów-Drogomyśl-Jarząbkowice-Pielgrzymowice-Bzie-dom
Ciśnienie/tętno: >>107/64/94<<
Temp. 15-27C
- DST 105.20km
- Teren 10.00km
- Czas 04:50
- VAVG 21.77km/h
- VMAX 62.50km/h
- Temperatura 24.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!