Informacje

  • Wszystkie kilometry: 39819.77 km
  • Km w terenie: 2038.00 km (5.12%)
  • Czas na rowerze: 83d 01h 07m
  • Prędkość średnia: 19.90 km/h
  • Suma w górę: 8635 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jonaszm.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Piątek, 28 maja 2010 Kategoria mega 100-150 km, 2010

Do Istebnej Zaolzia I

Od samego rana (6:30) piękna pogoda, na niebie ani jednej chmurki, dopiero około 9:00 zaczynają pojawiać się pojedyncze cumulusy.
Nie może być inaczej jak mega trasa, czyli mieszcząca się miedzy 100 a 150 kilometrów.
Wybór pada na Wisłę i okolice z kolejnym podejściem na Kubalonkę równo miesiąc po ostatnim podjeździe ale na KANDS, gdyż Kellys w tym czasie był w serwisie.

Droga 933 między Jastrzębiem a Pawłowicami dalej nieprzejezdna w dwóch miejscach.
Na pierwszym rozlewisku w rejonie wiaduktu drogowego w Bziu co prawda jezdnia południowa jest już osuszona, ale ze względu na nagromadzenie sprzętu dalej zamknięta dla ruchu.
Zauważyłem obecność niemieckich samochodów, co zapewne ma związek z przysłaniem wysokowydajnych pomp.

Większy problem stanowi drugie rozlewisko w Pniówku. Jadąc objazdem w kierunku KWK "Pniówek" przed lasem skręciłem w prawo i wyjechałem na zamkniętą 933. Trwały prace związane z doprowadzeniem zasilania dużej mocy, bo ilość tej wody to nie przelewki.
Dalej przez Pawłowice w kierunku Skoczowa. W dalszym ciągu "wiślanka" przed Skoczowem jest nieprzejezdna, a objazd prowadzi przez Wiślicę.
Z niewiadomych powodów w miejscu gdzie Wisła narobiła szkód w pobliżu drogi 81, ani żywej duszy, poprzednio jak byłem to pracowała jedna koparka.

Fragment zamkniętej dla ruchu DK81 w rejonie Kiczyc
Fragment zamkniętej dla ruchu DK81 w rejonie Kiczyc © jonaszm

Prawdopodobnie przyczyną jest w dalszym ciągu bardzo namoknięte i niestabilne podłoże, gdyż na trawiastym pasie między jezdniami stała woda i było grząsko, nie mówiąc o głębokim pęknięciu w poprzek wschodniej jezdni.

W Ustroniu chwila odpoczynku i dalej przez Wisłę Wierchy, Kubalonkę do Istebnej Zaolzia.
Tu małe rozpoznanie terenu, następnie przez Stecówkę powrót na przełęcz Kubalonka.
Na zjeździe nie było mocniejszych wrażeń, nie dość że północny wiaterek trochę hamował, to na dodatek po zjechaniu 2/3 dopędziłem ciężarówkę wlokącą się max. 40km/h, którą udało się wyprzedzić wraz z pierwszymi zabudowaniami.

Trasa: dom-Pawłowice-Skoczów-Ustroń-Wisła-Kubalonka-Istebna Zaolzie-Stecówka-Kubalonka-Wisła-dom

Ciśnienie/tętno: >>108/64/97<<
Temp. 13-19C
  • DST 137.30km
  • Czas 06:05
  • VAVG 22.57km/h
  • VMAX 59.10km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Kellys Saphix
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl